list 5

2009-12-31 12:56

 

 

aa i jeszcze z czwartego rozdziału ewangelii marka 25 werset. jak to należy rozumieć? 

 

" Albowiem temu, który ma, będzie dodane, a temu, który nie ma ,zostanie odebrane" MK 4,25
Przypomina mi się tu przypowieść Jezusa o talentach, / Mat.25,14- 30/ przypomnij sobie ją. Jest w niej mowa o sługach użytecznych i nieużytecznych. Jezus pragnie abyśmy robili dobry użytek z tego co mamy od niego. Wróćmy do Mk spójrz na wersety: 4, 20-25, z całego kontekstu wynika, że to słowo jest skierowane do naśladowców Jezusa. Którzy nie mają ukrywać swego chrześcijaństwa, być cichociemni, ale odważnie służyć Bogu. Takich Jezus potrzebuje uczniów. On nas wyposaża we wszystko co jest nam potrzebne dożycia i służby. Niestety czasem, chrześcijanie chcą żyć sam na sam z Bogiem nie dzieląc się Nim z innymi, nie chcą być Jego użytecznymi narzędziami, nie zależy im na tym.
Bóg nam okazał łaskę, że wszczepił nas do duchowego Izraela, zamiast niektórych, niewiernych Żydów.
Przeczytaj Rzym.11,13-22- podobne przesłanie, Bóg okazuje ludziom łaskę, że nazywa ich swoim ludem i chce ich używać ale gdy oni tego nie chcą, odcina ich, odbiera im to co dał. Nie chcą - Bóg nie uszczęśliwia nikogo na siłę.
Jezus chce aby nasza wiara w Niego była czynna w miłości, abyśmy działali, obracali tym co mamy od Niego.
Odcinanie gałęzi, czy odbieranie tego co mamy - może wydaje się przykre. Ale Bóg nie da się lekceważyć, daje szansę jak ten ogrodnik dla drzewa oliwnego, ale wiecznie nie będzie czekał, aż raczymy wydać owoc. nie wymaga od nas tego czego nie możemy zrobić.
Wiem z doświadczenia, że najbardziej cieszę się Bogiem i moja wiara wzrasta, gdy jestem przez Niego używana , gdy Mu służę. Wtedy wszystko co z Boga w człowieku się pomnaża, czego i Tobie życzę Rybka. 


 


 

 


 

Powrót

Wyszukiwanie

© 2008 Wszystkie prawa zastrzeżone.